Włochy mogą poszczycić się olbrzymią ilością wysp przynależących do ich terytoriów – w ich granicach znajduje się około 800 wysp. Każda z nich jest inna i wyróżnia się od drugiej. Nie jest łatwo wymienić tu te najpiękniejsze i najbardziej godne uwagi.
Trudno stwierdzić, którą z nich można nazwać mianem królową, ale dziś trochę o tej, która na pewno na określenie to zasługuje – gorąca, niezwykła, kolorowa, pachnąca pomarańczami, wiecznie żywa Sycylia. Jest tam wszystko co włoskie, oraz wszystko co włoskie nie jest – na wyspie tej mieszają się style, pojawiają greckie budowle, bizantyjska architektura. Sycylia słynie z niezwykle gościnnych mieszkańców, z ogromnym temperamentem, kochających życie, taniec oraz ludzi, którzy odwiedzają ich mały raj.
W XII wieku król Fryderyk Hohenstaufen, miał wypowiedzieć słowa “Gdyby Bóg znałby Sycylię, nie wybrałby Palestyny” – istotnie po dziś dzień można podpisać się pod tymi słowami i zachwycać oszałamiającym pięknem Sycylii.
Sycylia to największa wyspa na Morzu Śródziemnym, którą zamieszkuje aż 5 milionów mieszkańców. Decydując się na zwiedzenie jej, warto zdecydować się, którą część chcemy zwiedzić, ponieważ na zjechanie wyspy wzdłuż i wszerz potrzebujemy dość sporo czasu. Trasą, jaka powinna nas usatysfakcjonować i pozwolić zobaczyć to co na Sycylii najpiękniejsze, to odwiedzenie Palermo – Cefalu – Taorminy – Etny – Katanii – Syrakuz.
Palermo
Stolica Sycylii to miasto pełne kontrastów – z jednej strojny dostojne, pełne zabytków i bogate architektonicznie, mogące poszczycić się niezwykłą fontanną Pratorią, nazywaną fontanną wstydu czy też Teatrem Massimo oraz oczywiście monumentalną Katedrą. Z drugiej strony dobiega nas gwar, muzyka, zabawa, przepyszne jedzenie, mnóstwo Włochów na ulicy a to wszystko w okolicach Vuccirii – ulicznego bazaru, który jest sercem kulinarnym Palermo, miejscem gdzie spotykają się wieczorami wszyscy mieszkańcy i przybyli podróżnicy, aby posmakować prawdziwej sycylijskiej uczty.
Ciekawą historię ma wspominana wcześniej fontanna wstydu – została zaprojektowana przez toskańskiego rzeźbiarza, który stworzył nagie figury, co nie spodobało się palermiańskim zakonnicom. Krąży legenda, że pewnego wieczora wybrały się na plac Pratorii, aby odciąć rzeźbom męskie przyrodzenia, jednak zabrakło im odwagi i odłupały im tylko nosy. Fontanna ta jest jedną z najsłynniejszych we Włoszech, onieśmiela swoim pięknem i jest miejscem, którego nie warto pomijać w naszej podróży po Sycylii.
Cefalu
Tylko godzina drogi od Palermo dzieli nas od Sycylijskiej perełki – Cefalu. Miejsce o którym mowią wszyscy Włosi i do którego przybywają liczni turyści, żeby poczuć ten niesamowity klimat. Z Cefalu rozciąga się przepiękny widok na nabrzeże i górującą nad nim skałę La Rocca. Mówiąc o Cefalu, na pierwszy rzut oka może wydawać wam się, że to zwykła nadmorska mieścina, jakich wiele – nic bardziej mylnego. Śmiało można wysnuć wniosek, że to serce Sycylii, miejsce gdzie łączą się wszystkie kolory, gdzie przenikają się niezwykłe widoki, gdzie możemy poczuć magię. To najpiękniejszy widok z 270 m ze wspomninanej wcześniej skały La Rocca, na którą musimy wspiąć się o własnych siłach, ale panorama morza, miasta i przepięknych kamieniczek wynagrodzi nam ten widok. To zdumiewająca katedra z imponującymi schodami, po boku których rosną potężne plany. To mury obronne nad morzem, gdzie możemy spokojnie usiąść i delektować się widokiem, który na długo zapadnie w naszej pamięci…
Taormina
Następnie nasze kroki skierować możemy w kierunku Taorminy. Imponujący teatr grecki, w tle morze a jeszcze dalej przebijający się przez chmurę wulkan Etna. Właśnie takich widoków możemy spodziewać się w tym miejscu. Mamy tu tak naprawdę wszystko, czego potrzebujemy do zaspokojenia naszych zmysłów – jest i morze, jest i starożytny teatr, który jest największym zabytkiem miasta i niebywałą gratką dla pasjonatów, ale i dla zwykłych turystów. W końcu jest i widok na Etnę, która pobudza zmysły, onieśmiela i subtelnie zaprasza, żeby podjąć wyzwanie i zdobyć ją. Taromina to miasto odwiedzane chyba najliczniej ze wszystkich, więc warto wybrać się do niej w innym okresie niż ścisły sezon.
Wulkan Etna
Od pewnego czasu dobiegają ze świata wieści, że Wulkan Etna po prawie dekadzie znów jest aktywny i pluje lawą – trzeba wykazać się dużą ostrożnością, podczas podejścia do niego. Jakiś czas temu miejsce miał potężny wybuch, który spowodował poważne zniszczenia i straty – zniszczonych zostało wiele budynków mieszkalnych, innych budowli oraz niestety było także wielu rannych. Niestety, aktywny wulkan ma to do siebie, że zaskoczyć może w każdej chwili. Aktualnie wycieczki na niego nie są zakazane i miejsce to dalej zdobywane jest przez wielu śmiałków, chcących postawić swoje stopy na wulkanie.
Etnę zobaczyć możemy na własną rękę, lub wybrać się tam ze zorganizowaną wycieczką. Docierając na parking u stóp wulkanu, najlepiej wybrać opcję kolejki linowej, która dowozi nas na wysokość 2500 m a następnie busa, którym pokonujemy kolejne 400 m wzniesień. Nie ma możliwości dostania się na wulkan tylko i wyłącznie o własnych siłach. Po opuszczeniu busa można wybrać się na spacer po wulkanie – trzeba jednak uważać, ponieważ widoczność tam zmienia się z minuty na minuty i przy dużej mgle możemy łatwo się zgubić, więc należy trzymać się dróg wyznaczonych pachołkami i nie zbaczać w niedozwolone miejsca.
Postawienie swojej stopy na wulkanie, do tego wciąż aktywnego to coś co musicie przeżyć chociaż raz w życiu. Widoki zapamiętacie do końca swojego życia.
Katania
Z Etny już tylko niewielka odległość dzieli nas od Katanii– częstej bazy wypadowej do wycieczek na wulkan lub odwiedzin w Tarominie. Katania ma swój urok, jednak wielu zgodnie twierdzi, że mniejszy niż wymieniane wcześniej miejsca, więc lepiej nie nastawiać się na zbyt wiele i miło zaskoczyć. To duże, głośne miasto, pełne kontrastów, wielokulturowe, mnogie w mniejszości narodowe. Jednocześnie ma w sobie jakiś urok, którego warto poszukać i odkryć samodzielnie. Nie każdemu przypadnie do gustu, jednakże ma wielu zwolenników, które uważają, że to właśnie ona jest jednym z ciekawszych miejsc Sycylii.
Syrakuzy
Jeżeli macie trochę więcej czasu, to koniecznie wybierzcie się na wycieczki na południe od Katanii – tam czekają na Was Syrakuzy. Syrakuzy to ojczyzna Archimedesa – możecie zagubić się tam w labiryncie wąskich uliczek, obejrzeć wymieszaną różnorodną architekturę, antyczne zabytki ( m.in ruiny świątyni Apolla) i obejrzeć ważne ośrodki religijne. Zwiedzanie warto podzielić na dwie części – zwiedzanie starówki na wyspie Ortigii oraz na Park Archeologiczny w drugiej części miasta, gdzie znajdują się starożytne zabytki – teatr grecki, amfiteatrf i kaniemołomy. Syrakuzy to jedno z ładniejszych miasteczek na Sycylii, z klimatem zupełnie innym niż w północnej części, tj. Palermo lub Cefalu.
Sycylia to kraina bardzo różnorodna, miejsce idealne na wakacje – każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Zadowoleni będą miłośnicy zabytków, jak i plażowania oraz zwolniennicy adrenaliny i przygody chcący postawić swoje stopy na Etnie. Na pewno każdy znajdzie dla siebie to to najciekawsze.
~Monika Otczyk