Czy marzyliście kiedyś o tym, żeby choć na chwilę odciąć się od zgiełku, wiecznie śpieszących się zapracowanych ludzi, hałasu? Gruzja jest miejscem, w którym znajdziecie wszystko – niezwykłą gościnność, wspaniałych mieszkańców, zapierającą w dech w piersiach przyrodę, niesamowite góry i wspaniałe zwierzęta. Gruzja to wino, śpiew, to pyszne jedzenie, to wolność, to zupełnie inny świat.
W Gruzji żyje się inaczej. Ludzie nigdzie się nie śpieszą. Doceniają i celebrują swoje życie i wszystko co mają – mimo że pod względem materialnym nie mają za wiele, to posiadają wspaniałą kulturę. Chcą dzielić się z innymi, pomagać, pokazać swoje państwo z jak najlepszej strony, tak aby każdy po powrocie mógł przyznać sam przed sobą, że naprawdę zakochał się w Gruzji. Trudno się nią nie zachwycić, zwłaszcza dzięki ludziom i dobroci, która spotyka tam odwiedzających na każdym kroku.
Gruzińska Droga Wojenna – 208 kilometrów prawdziwego piękna
Gdyby odwrócić sytuację i założyć, że jedynym co do zaoferowania ma Gruzja jest właśnie ta droga – to i tak byłoby warto. Nazywana jest ona jedną z najpiękniejszych tras świata i faktycznie tak jest. Jadąc autem lub autobusem, człowiek nie ma pojęcia w którą stronę patrzeć. W takich momentach przydałyby się dwie pary oczu. Jest to jedna z największych atrakcji w Gruzji i zachwyca na każdym metrze, pokonywanym przez 208 kilometrów swojej długości. Czasami nie warto pisać ani mówić nic więcej, lepiej pokazać. Jeżeli zachwyci was piękno tych widoków na zdjęciach, to pomyślcie, że w rzeczywistości wygląda to jeszcze lepiej!
Polak – Gruzin – dwa bratanki
Nie tylko Węgrzy mogą być najlepszymi przyjaciółmi Polaka. Przysłowie to świetnie wpisuje się także w to jaka relacja rodzi się w Gruzji między nami a Gruzinami. Polacy są tam bardzo lubiani i przyjmowani z otwartymi rękami. Gruzini to przecudowni ludzie, którzy chcą ugościć was najlepiej jak potrafią a uwierzcie, że naprawdę wiedzą jak to robić. Na każdym kroku bezinteresownie chcą pomóc, zaprosić na obiad, poczęstować gruzińskim winem lub czaczą (czyli tak naprawdę ichniejszą wódką). Nigdy nie zostawią człowieka w potrzebie, nie traktują turystów jako źródła zarobku – oni traktują go jak prawdziwego przyjaciela i chcą, żeby poznał ich kraj z najlepszej strony. Chcą żeby mógł wczuć się w ich życie, uczą go ich zwyczajów, pokazują jak wygląda zwykłe życie. Chcecie nauczyć się jak robi się prawdziwy chleb? Gdzie indziej jak nie w Gruzji! Bariera językowa? Jest naprawę bardzo niewielka. Większość Gruzinów potrafi mówić po rosyjsku. Jeżeli kiedykolwiek liznęliście podstaw tego języka, to dogadacie się z Gruzinami bez problemu. Jeżeli nie mieliście z nim nigdy nic wspólnego – również dacie sobie radę. Byłam świadkiem sytuacji, kiedy towarzysz mojej podróży, nie umiejąc przed wyjazdem ani jednego słowa po rosyjsku – po dwóch tygodniach podróży porozumiewał się z Gruzinami bez większego problemu. Jak, spytacie? Może to magia a może taka właśnie jest Gruzja – zawsze znajdzie sposób, żeby każdy kto ją odwiedzi, wrócił zachwycony.
Kto tak naprawdę rządzi Gruzją? Krowa.
Przed wyjazdem do tego państwa, może wydawać się wam, że krowy to święta zwierzęta w Indiach, jednak po nawet krótkim pobycie w Gruzji, przekonacie się w jak dużym błędzie byliście.
Przez pierwsze dni zapewne będziecie z niedowierzaniem przecierać oczy, kiedy zobaczycie krowę na środku autostrady, która ani myśli z niej zejść albo krowę, która spokojnie skubie trawę zaraz przy górskim szczycie o wysokości 2500m. Dookoła żywej duszy i nieustająca myśl w waszej głowie: “jak ona tutaj weszła?!” Po jakimś czasie przestanie dziwić was widok krowy, spokojnie maszerującej sobie po drodze szybkiego ruchu i tego, że nikt nie na nią nie trąbi i nie próbuje jej usunąć. To ona dyktuje tutaj warunki, nie człowiek. Tak naprawdę żaden Gruzin nie zwraca na to uwagi i nikogo to nie zaskakuje. Wszyscy kierowcy spokojnie czekają, aż zwierzę zejdzie. Do perfekcji mają opanowane także omijanie krowy – stosują specjalne manewry, tak aby spokojnie udało im się pokonać dalszą drogę. Na pewno spotkacie krowy w wielu nietypowych sytuacjach, które wydadzą wam się nieprawdopodobne a jednak – w Gruzji możliwe jet wszystko.
Za pierwszym razem zdziwieni będziecie pewnie także widząc krowy, które spokojnie czekają przed ogrodzeniem, aż ktoś je wpuści. Są one tam na tyle mądre, że same wracają do domu, nie są przez nikogo poganiane ani pilnowane i grzecznie oczekują aż gospodarz otworzy im drzwi.
Gruzja jest krajem o którym mówić można by długo i dużo, jednak najlepiej doświadczyć wszystkiego samodzielnie i odkrywać ją na swój własny sposób. Jest to kraj, który do zaoferowania ma tak wiele, że prawdopodobnie całe życie nie starczyłoby na to aby poznać wszystkie jego walory. Jak na polskie warunki, jest to państwo bardzo przystępne cenowo i powinno zachwycić nawet najbardziej wybredne osoby. Przekonajcie się o tym i wybierzcie do Gruzji, która czeka na was z otwartymi rękami i chce pokazać całe piękno, jakie posiada.
~Monika Otczyk