Piękna Apulia, czyli Bari i okolice

Myśląc o Włoszech, pewnie pierwsze co przychodzi wam na myśl to Rzym, Wenecja, Mediolan, może Neapol czy Florencja…

Mało kto zapuszcza się w południowe części tego pięknego kraju. Poludnie Wloch to miejsce gdzie żyje się inaczej, wśród oliwnych gajów.  To biedniejsza siostra bogatej północy ale nie mniej atrakcyjna. Na południu Włoch żyje się inaczej… Czas płynie  wolniej. Tam możecie spotkać prawdziwych Włochów, nie ma tam natłoku turystów, naciągaczy próbujących namówić was na specjalne oferty i podbiegających do was z każdej strony ulicznych sprzedawców. Południe to oliwne gaje, przepiękne krajobrazy, to Włosi pracujący w polu i przesiadujący z bliskimi w ogrodach.

Południe to Bari – najbardziej znane i największe portowe miasto  w tej części położone nad Adriatykiem, do którego dolatują samoloty z wielu miejsc, dodatkowo często w bardzo dobrej cenie. Z Polski możecie wybrać się tam międy innymi z Katowic lub Warszawy, często mieszcząc się w cenie +/- 300 zł w dwie strony. Okolice tego miasta, to również coś co musicie zobaczyć chociaż raz w życiu.

Zacznijmy może jednak od samego Bari – stolicy regionu Apulia.  Nie jest to na pewno miasto, które zachwyca pięknymi plażami i miejscami do opalania, jeżeli chcemy w stu procentach podelektować się morzem, musimy wybrać się nieco dalej, ale o tym za chwilę. Miasto to ma do zaoferowania jednak wiele pięknych zabytków, urokliwe uliczki, smaczne tanie jedzenie i niepowtarzalny klimat. Nie ukrywając, jedną z jego największych zalet jest lokalizacja, która jest idealna do odkrywania tej części Włoch. Bari może stać się waszą bazą wypadową do miejsc, które warto zobaczyć i miastem w którym zarezerwujecie swoje noclegi.

Co warto zrobić w Bari? Zagubić się na starym mieście, pobłądzić wśród niezliczonych wąskich, spróbować znaleźć wśród nich katedrę w Bari, obejrzeć zamek schowany na obrzeżach centrum, przejść się promenadą wzdłuż wybrzeża, skąd dojść możemy aż do diabelskiego młyna, który znacząco wyróżnia się wśród panoramy Bari. Jeżeli przyzwyczailiśmy się do połnocnych cen jedzenia, czeka nas także miłe zaskoczenia – w tej okolicy możemy zjeść pyszne pizze, makarony czy wypić nieziemskie kawy w znacznie tańszej, przystępnej dla nas cenie.

Tak jak wspomniano, Bari to najlepszy punkt na podróże w różnych kierunkach – wszędzie dojedziemy pociągiem, połączenia są dobrze skomunikowane i na jedną trasę wystarczy jeden dzień.

TRASA PIERWSZA

Polignano a Mare + Monopoli

Wystarczy 30 minut, około 3 euro i dobry nastrój,  aby dostać się z Bari do kompletnie innego świata, plaż i lazurowej wody. Polignano a Mare  leży nad wysokim i skalistym wybrzeżem, gdzie zobaczyć możemy wiele malowniczych grot, do których można wpłynać rowerkiem wodnym lub łodzią.

Najbardziej popularna plaża otoczona dwoma ścianami ze skał Cala Lama Monachile, jest ona również jedną z najpiękniejszych. Sposób w jaki położony jest plaża tworzy niesamowity widok, który musicie zobaczyć – zresztą, zerknijcie sami.

Polignano to urokliwe miasteczko z pięknymi widokami na każdym kroku. Warto przejść się starówką, poszukać punktów widokowych, z którego rozpościerają się piękne krajobrazy. To ciche miejsce, gdzie zetkniemy się z zupełnie innym światem niż w Bari. To miejscem, gdzie możemy odpocząć, zresetować się i podziwiać.

Tylko 10 km z Polignano a Mare dzieli nas do kolejnej perełki tego regionu…

Monopoli –  to złote plaże z pięknymi lazurowymi falami, znikoma ilość turystów, starsi włosi spokojnie przesiadujący na ławeczkach, rybacy spokojnie kontemplujący w porcie i cierpliwie czekający na rybę, która złapie się na ich wędkę. Cudowny klimat, przepiękna starówka, ciekawie połączona z portem. Idąc nabrzeżem dochodzimy do pięknej Katedry, po drodze spotkamy wielu sprzedawców oferujących najlepszej jakości owoce i świeże ryby oraz wielu rozśpiewanych Włochów czy też ulicznych grajków.

TRASA DRUGA

Alberobello + Locotorondo 

Następnego dnia kierujemy się w trochę inną stronę, odchodzimy na chwilę od wybrzeża i pięknego Adriatyku.

Zaczynamy od Alberobello – 60 km od Bari i przenosimy się do innego świata, w którym rządzą domki trulli. Miejsce jest niesamowite. Dość malutkie, ale niepowtarzalne – nie doświadczycie czegoś takiego nigdzie indziej. Cóż to takiego t domki trulli? To niewielkie, zwykle jednopoziomowe budynki mieszkalne, zbudowane z kamienia wapiennego kryte stożkowatym dachem układanym również z kamieni. Najwięcej budowli tego typu zachowało się do dziś właśnie  miejscowości Alberobello, gdzie jest ich około 1500. Trudno porównać je do czegokolwiek innego i ciężko wyobrazić sobie, że żyją w nich zwykli ludzie. Większość trulli to domy mieszkalne, część zagospodarowana jest na restauracje, sklepy z pamiątkami, księgarnie. Przyjeżdżając do Alberobello, mamy też możliwość wynająć taki domek, jako nasze miejsce do spania. Jeśli się na to zdecydujemy, będzie to na pewno niezwykła okazja i niezapomniana rzecz w naszym życiu!

 

Następnym punkcie na trasie jest Locotorondo  – biała perła Apulii. To malutkie,  urokliwe miasteczko oddalone 10 km od Alberobello. Jego cechą charakterystyczną jest to, że niemal w całości jest białe, co tworzy niezwykły i magiczny klimat. Warto bez większego planu powłóczyć się po starówce i napawać pięknym widokiem. Nazwa Locotorondo z włoskiego znaczy “okrągłe miejsce” – miasteczko to zostało zbudowane na planie koła. Nie ma tam żadnej konkretnej atrakcji, najlepszą metodą na poznanie tego miasta jest spacerowanie, błądzenie w labiryncie białych uliczek i w każdej z nich znalezienie czegoś nowego.

  

Apulia to o wiele więcej ciekawych miejsc, takich jak Ostuni – kolejne białe miasto, jednak zupełnie inne niż Locotorondo i również warte uwagi czy Lecce – barokowa perła na południu Włoch, jednak na zobaczenie ich musimy poświęcić trochę wiecej czasu.

 

Jedno jest pewne, nie zastanawiajcie się, tylko kupujcie bilety do Apulii! To piękna, nieodkryta i niezadeptana jeszcze przez turystów cześć Włoch, więc śpieszcie się, póki wciąż macie okazję, zobaczyć ją w takim stanie.

~Monika Otczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.