CZY WILNO MOŻE BYĆ DLA DZIECI?

Na początku marca kolejny raz jedziemy do Wilna, tym razem znowu na Kaziukowy Jarmark. Być może wiele osób zastanawia się czy w taką, daleką jednak podróż zabrać ze sobą dzieci i czy Wilno będzie dla nich atrakcyjne. Tak więc dzisiaj napiszę o tych miejscach w stolicy Litwy, które moim przy najmniej zdaniem mogą zainteresować najmłodszych turystów, a przynajmniej warto je dzieciom pokazać. Zanim przejdziemy do opisu takich miejsc, chcę powiedzieć, że Wilno należy do nielicznych miast, nad którymi mogą latać balony. Jest bardzo prawdopodobne, że podczas pobytu w tym mieście zobaczymy jak przelatują, nie tylko pojedynczo, ale też w całych grupach jednocześnie.

Nie jest tajemnicą, że w Wilnie znajduje się dużo liczba świątyń. Przynajmniej dwie z nich warto pokazać dzieciom. Jest to kościół św. Kazimierza, który znajduje się przy ulicy Didzioji 34. Sam św. Kazimierz, o czym już tutaj pisaliśmy, to królewicz Polski i Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz patron Litwy. Legenda mówi, że olbrzymi głaz na kamień węgielny pod budowę kościoła musiało transportować aż 700 ludzi! Drugim wartym pokazania najmłodszym kościołem w Wilnie jest kościół św. Anny. Zachwyca on wspaniałą architekturą i przez wielu uważany jest z najpiękniejszą budowlę miasta.

W Wilnie znajdziemy również całe mnóstwo ciekawych pomników. Najmłodszych zainteresują figury niedźwiadków przy ulicy Giedymina 2. Od ponad 100 lat są one ozdobą znajdującego się tu kiedyś sklepu ze słodyczami. Pozostając przy figurach zwierząt, jeżeli przemieścimy się na Dziedziniec Alumnatu przy ulicy Universiteto 4 zobaczymy figury słoni zwane “Słonikami z Alumnatu”. Na grzbietach trzymają one planszę do szachów. Pomnik ten upamiętnia klub szachowy, który działał w pobliskim budynku. Wile osób panięta bajkę o doktorze “Ojboli”. W Wilnie znajdziemy rzeźbę przedstawiającą postać lekarza, który był protoplastą jej bohatera. Naprawdę nazywał się Cemach Szabad i słynął z tego, że spełniał dobre uczynki. Założył przytułek dla sierot, bezpłatnie leczył dzieci i dorosłych. Kolejną wileńską rzeźbą, w porównaniu z wyżej opisanymi  w zasadzie współczesną, jest figura syrenki. Nie tylko Warszawa czy Kopenhaga ma własną syrenkę, Wilno również. Zawdzięczamy ją właścicielom kawiarni “Uzupio kavine” przy ulicy Uzupio 2, gdzie się znajduje.

Miejscem, które na pewno spodoba się dzieciom jest tutejsze Muzeum Zabawek. Zlokalizowane jest ono w pobliżu Placu Katedralnego. Zobaczymy tu zabawki jakimi bawiły się dzieci w bardzo dawnych czasach i tych bardziej współczesnych. Fajne jest to, że większością z nich  możemy się pobawić podczas wizyty w muzeum. Z najmłodszymi warto wybrać się na wieżę telewizyjną. Po wjeździe na punkt widokowy położony na wysokości 165 metrów zobaczymy panoramę miasta i otaczającej go okolicy. Interesująca dla dzieci będzie wizyta w Muzeum Kolejnictwa. Chyba najciekawsze w nim są makiety z miniaturowymi pociągami. Niezwykle fascynująca będzie wizyta w Muzeum Iluzji. Na gości czekają tam krzywe lustra, obiekty i urządzenia zmieniające rzeczywistość i cała masa po prostu fajnej zabawy. Ci, którzy ciekawi są jak wyglądały pieniądze od czasów starożytnych, aż po dzień dzisiejszy powinni odwiedzić Muzeum Pieniądza. Można tu też też samodzielnie wykuć monetę i dowiedzieć się jaka byłaby własna wartość, gdyby było się zrobionym z jednego ze szlachetnych metali.

Podsumowując trzeba napisać, że w Wilnie znajduje się wiele placów zabaw oraz teatrów z przedstawieniami dla najmłodszych. Bez problemu znajdziemy też restaurację z menu ,które trafiaj w gusta każdego dziecka. Same zresztą tradycyjne litewskie potrawy powinny smakować dzieciom. Tak więc nie warto się wahać, tylko zabierać dzieci w odwiedziny do do naszego półocno-wschodniego sąsiada.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.